Sklep nasiona Sensi Seeds

Sensi Seeds – kultowy seedbank z Holandii

Michał Bania

Sensi Seeds to obecnie jeden z największych banków nasion konopi indyjskich na świecie. Od ponad 30-stu lat, nieprzerwanie dostarcza jedne z najlepszych odmian marihuany dla growerów i kolekcjonerów z całego świata. Ale jak to wszystko się zaczęło?

Początki Sensi Seeds

Sensi Seeds zostało założone w 1985 roku przez Bena Dronkrsa, który jest jednym z pionierów konopnego przemysłu w Holandii. Wszystko zaczęło się od sklepu z ubraniami, który prowadził w Rotterdamie. Ben podróżował wtedy po krajach takich jak Turcja, Pakistan czy Afganistan po materiały, z których szyte były ubrania, które sprzedawał.

Oczywiście pierwszy kontakt z marihuaną Ben miał już kilka lat wcześniej, pierwszego jointa zapalił mając zaledwie 17 lat. Jednak dopiero w trakcie swoich podróży zaczął interesować się konopiami indyjskimi bardziej. Zaczął interesować się nie tylko samą marihuaną czy jej uprawą, ale także wykorzystaniem konopi w przemyśle włókienniczym.

Nasiona Sensi Seeds feminizowane

Ben ze swoich podróży zaczął przywozić nasiona konopi, czasem również susz czy przetwory takie jak haszysz, które dostawał od lokalnych farmerów. Niedługo później nasiona te zaczął uprawiać w Holandii. W międzyczasie (w połowie lat 70-tych) w Amsterdamie, otworzył się pierwszy Coffee Shop.

Na rynku w tym czasie królował głównie haszysz przemycany z Maroka i marihuana przemycana z Afryki i Azji w postaci sprasowanych cegieł brunatnego koloru i zazwyczaj niskiej jakości. Przez pierwszych kilka lat, gdy Ben zaczął uprawiać marihuanę w Holandii z nasion, które przywoził ze swoich podróży, ludzie nie byli przekonani do jego lokalnie uprawianego produktu – nazywali go nawet szpinakiem przez jego zielony kolor.

Pierwsze kroki seedbanku Sensi Seeds

W ciągu następnych kilku lat konopie zyskały na popularności. Holandia zaczęła iść ku temu by stać się europejską stolicą marihuany. Był to czas kiedy Ben zaczął interesować się poza samą uprawą również hodowlą konopi, czyli robieniem swoich własnych odmian i krzyżówek na podstawie nasion ze swojej kolekcji.

W tym czasie marihuana i konopie zaczęły odgrywać co raz większą rolę w życiu Bena, był on zafascynowany wszystkim związanym z tą rośliną. Ben w tym czasie podróżował po całym świecie po miejscach gdzie konopie odgrywały jakąkolwiek rolę w społeczeństwie – od używki po lekarstwo czy ubranie. Były to kraje takie jak Chiny, Indie i inne kraje Azjatyckie. Poznawał on znaczenie konopi i marihuany w różnych kulturach i religiach.

W 1980 roku z USA wraz z Samem Skunkmanem przybyły do Europy pierwsze, w tamtym okresie newschoolowe, ustabilizowane genetycznie odmiany – Haze i Skunk. Ben miał szczęście być jednym z niewielu szczęśliwców mających dostęp do tej niezwykłej i wyjątkowej jak na tamte czasy genetyki. Korzystając z tej możliwości, Ben uprawiał coraz więcej, zarówno pod względem mnogości odmian jak i ilości samych roślin. Został on kilkukrotnie aresztowany za uprawę oraz posiadanie marihuany (raczej nie były to małe ilości…).

Skunk Sensi Seeds nasiona marihuany

Skunk Sensi Seeds

Ben przestudiował dokładnie prawo z jakim miał do czynienia i doszedł do wniosku, że nasiona konopi są jednak w 100% legalne, również jeśli chodzi o ich sprzedaż, co skłoniło go do ciekawych przemyśleń. Również jego prawnik potwierdził przypuszczenia, dzięki czemu w 1985 roku założył on Sensi Connoisseurs’ Club znany również jako Sensi Seeds Club – jeden z pierwszych (ciężko powiedzieć czy pierwszy, ponieważ w tym samym roku powstały również inne seedbanki) holenderskich (i jednocześnie światowych) banków nasion konopi indyjskich.

Ben uruchomił w Holandii kilka obiektów (upraw), w których tworzone były jedne z najlepszych odmian konopi indyjskich na świecie. Jeden z takich obiektów znajdował się w Arnhem i przez Bena i jego bliskich znajomych nazywany był Cannabis Castle (Konopnym Pałacem).

Co się działo później?

Rok później w 1886 Ben otworzył swój pierwszy sklep w Amsterdamie, w którym po za nasionami sprzedawał wszystko inne związane z konopiami i kulturą wokół nich. Sprzęt do uprawy marihuany, książki oraz akcesoria do palenia.

Był to czas prawdziwego rozkwitu branży konopnej w Holandii. W 1991 Ben odkupił od Nevilla Shoenmakers’a The Seed Bank of Holland i włączył go do Sensi Seed Club, dzięki czemu powiększył on znacznie swoją bibliotekę genów. Dało to początek Sensi Seeds jakie znamy dzisiaj. Dzięki ogromnej ilości rozmaitych genetyk konopi z całego świata, Sensi Seeds mogło powiększać swoją ofertę o nowe odmiany i hybrydy.

Dzięki temu w ciągu dziesięciu lat ilość odmian jakie Sensi Seed Bank miało w swojej ofercie, z około 20-stu odmian zwiększyła się ich ilość do około 40-stu.Wiele z tych odmian jest w ofercie Sensi Seeds do dnia dzisiejszego. Klasyki i legendy takie jak Skunk #1, Jack Herrer, Northern Light’s czy Black Domina, to odmiany które na stałe wpisały się do historii jako żywe legendy i odmiany rewolucyjne.

Obecnie niemal każdy sklep z nasionami marihuany posiada w swojej ofercie nasiona Sensi Seeds, w każdej dostępnej wersji czyli nasiona regularne, nasiona feminizowane a także nasiona automatów.

Sensi Seeds a Muzeum Marihuany i Haszyszu

Sukces Bena pozwolił na inwestycję w kulturę konopi nie tylko by zarabiać więcej pieniędzy. Ben był wyjątkowym pasjonatem i aktywistą który zarobione pieniądze inwestował w głoszenie prawdy i zmianę tego w jaki sposób ludzie postrzegali konopie.

Muzeum haszyszu Amsterdam dawniej

Muzeum haszyszu Amsterdam – dawniej

Jako osoba wyjątkowo interesująca się historią konopi, oraz tym w jaki sposób roślina ta wpływała na ludzkość na przestrzeni wieków, ufundował on w Amsterdamie Muzeum Marihuany i Haszyszu. Zlokalizowane jest w dzielnicy czerwonych latarni. Było to w roku 1985. Pomógł Benowi w tym jego przyjaciel, aktywista, master grower – Ed Rosenthal pochodzący z USA. Niestety dzień po otwarciu muzeum zostało najechane przez policję i zamknięte.

Muzeum Haszyszu i Marihuany w Amsterdamie - dziś

Muzeum Haszyszu i Marihuany w Amsterdamie – dziś

Jednak Ben i Ed stawili czoła prawu i tydzień później zostało otwarte ponownie. Od chwili otwarcia muzeum ciągle powiększało swoją kolekcję, głównie dzięki podróżom Bena. Obecnie kolekcja muzeum liczy sobie 7000 eksponatów. W 2012 roku 9-tego Maja muzeum powiększyło się o nową placówkę ulokowaną w Barcelonie. Muzeum ulokowane jest w Palau Mornau w gotyckiej dzielnicy i robi wielkie wrażenie, również pod względem architektonicznym.

Ed Rosenthal i Ben Dronkers w 1980 roku

Ed Rosenthal i Ben Dronkers w 1980 roku

Sensi Seeds w przemyśle i medycynie

Sensi Seeds odniosło poważny sukces jako wiodący bank nasion konopi indyjskich na świecie. Muzeum Marihuany i haszyszu od chwili otwarcia odwiedziło już ponad 2 miliony odwiedzających, ale to nie jedyne sukcesy Bena. W 1993 roku Ben założył firmę HempFlax zajmującą się uprawą i przetwórstwem konopi przemysłowych. Uprawy Bena zlokalizowane były w Holandii, Niemczech i Rumunii, a konopie z nich pochodzące przetwarzane były w prywatnych zakładach skąd trafiały do różnych gałęzi przemysłu.

Uprawa nasion marihuany Sensi Seeds

Ben Dronkers a na drugim planie uprawa marihuany Sensi Seeds

Firma ta wyznaczyła nowe metody przetwarzania konopi i opracowała specjalistyczny sprzęt, który w chwili obecnej jest światowym standardem. Poza tym, odmiany stworzone przez Sensi Seeds znalazły również szerokie zastosowanie w medycynie. Na ich genetyce oparty jest np. Holenderski Bedrocan, co Ben uważa za wyjątkowy sukces i zaszczyt.

Światowy sukces Sensi Seeds

Wszystko to sprawiło, że Sensi Seeds można dziś nazwać nie tylko pionierem, ale również liderem i to nie tylko w kontekście samych nasion marihuany, ale konopi pod niemal każdym względem. Trudno też znaleźć człowieka bardziej związanego z konopiami i bardziej zakręconego na ich punkcie jak Ben Dronkers. Niemal całe swoje życie poświęcił on tej roślinie za co należy mu się hołd i szacunek. Każdy grower i kolekcjoner nasion konopi powinien być mu wyjątkowo wdzięczny za wszystko co zrobił.

Źródła:

About Sensi Seeds

Uprawa oraz posiadanie konopi indyjskich jest w Polsce zakazane i zagrożone karą grzywny oraz karą pozbawienia wolności. Redakcja nie nakłania do uprawy konopi oraz nie ponosi odpowiedzialności za tego rodzaju działania. Powyższy artykuł został opublikowany wyłącznie w celu edukacyjnym
Wszelkie treści zamieszczone na tej stronie internetowej (m.in. teksty, zdjęcia) podlegają ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity z 2006 r., Dz.U. nr 90, poz. 631 z późn. zm.).