Używanie konopi indyjskich najczęściej sprowadza się do palenia marihuany. Jednak konopie indyjskie często są traktowane jako spożywcza marihuana, która jest jednym z głównych składników ciastek, herbatników czy też precli. Przy paleniu spożywanie konopi indyjskich przynosi inne efekty niż przy konsumowaniu ich w formie kulinariów. Więcej na ten temat dowiecie się z tego artykułu.
Masło konopne, lizaki, ciastka z marihuaną to tylko część ze sposobów spożywania konopi w kuchni. Względnie bezpieczne eksperymentowanie kulinarne opiera się na umiarze podobnie jak jest to w przypadku palenia marihuany.
Wielu użytkowników marihuany w Polsce coraz częściej decyduje się na przygodę ze spożywczą marihuaną. Jak wiadomo nie od dziś w polskiej kuchni doceniane są konopie siewne i wiele pochodzących z tych roślin produktów spożywczych takich jak konopne mleko, herbata, chleb czy też same nasiona konopi zaliczane do superfoods.
Wracając jednak do konopi indyjskich w kuchni, to ich działanie psychoaktywne może być mniej lub bardziej podobne jak w przypadku palenia zioła. Palenie marihuany powoduje, że kannabinoidy takie jak THC trafiają do płuc i stamtąd rozchodzą się do krwiobiegu. Kilka sekund później sygnał trafia do mózgu i odczuwalne są pierwsze efekty psychoaktywne.
W przypadku spożywania marihuany w formie jedzenia kannabinoidy w mniej lub bardziej płynnej formie uwalniają się już w jamie ustnej i pod językiem, następnie do żołądka, jelit i również trafiają do mózgu i na podobnej zasadzie działają przynosząc podobne efekty psychoaktywne. Uwalnianie kannabinoidów następuje bezpośrednio po spożyciu, ale na kolejne efekty po spożywczej marihuanie będziemy musieli poczekać.
Warto tutaj dodać, że wiele produktów spożywczych z marihuaną stanowi swoiste hybrydy i ich działanie może się pojawić już w jamie ustnej. Proces wchłaniania marihuany spożywczej to około 20 minut w przypadku jamy ustnej, a około 2- 3 godzin w przypadku wchłaniania przez jelita.