Automaty to popularna nazwa auto-kwitnących odmian konopi. Nazwa ta wzięła się od kwitnienia, które roślina ta rozpoczyna automatycznie po osiągnięciu odpowiedniego wieku (zazwyczaj 2-4 tygodnie), w przeciwieństwie do klasycznych odmian konopi, które są fotozależne. Odmiany automatyczne w ciągu ostatnich lat stają się coraz bardziej popularne wśród growerów i obecnie przeżywają prawdziwy boom popularności. Jak powstały automaty i jaka jest ich historia? Dowiecie się tego z poniższego artykułu.
Co to są automaty?
Jak już wspomniałem wcześniej, nasiona automaty to rodzina konopi, której cykle rozwoju uzależnione są od wieku rośliny. Cykl rozwoju roślin automatycznych jest ściśle ograniczony, rozpoczyna się fazą wzrostu, która zazwyczaj trwa od 2 do 4 tygodni. Po fazie wzrostu roślina automatycznie zaczyna kwitnienie niezależnie od czasu naświetlania.
Pozwala to uprawiać automaty na obszarach, gdzie krótkie lato nie pozwala na uprawę standardowych odmian konopi. Odmiany foto-zależne, potocznie nazywane sezonówkami, cykl życia uzależniają od długości dnia i nocy, które zmieniają się zależnie od pory roku. Wiosna i lato to okres fazy wzrostu (długi dzień, krótka noc) natomiast kwitnienie rozpoczyna się pod koniec lata/jesienią, gdy dzień wyraźnie się skraca i równa się z nocą.
Stworzenie nasion automatów rozpoczęło prawdziwą rewolucję, ponieważ dało to możliwość uprawy outdoor w klimacie, w którym uprawa marihuany wcześniej nie była możliwa. Natomiast w ciepłym klimacie o długim sezonie wegetacyjnym automaty pozwoliły zwiększyć liczbę zbiorów do kilku w sezonie, co wcześniej było możliwe jedynie używając kurtyn zaciemniających tzw. light dep.
Cannabis Ruderalis i przemysłowa Finola przodkami automatów
Aby zrozumieć jak powstały automaty musimy przyjrzeć się bliżej ich genetyce. Istnieją 3 teorie mówiące o tym skąd breederzy odpowiedzialni za stworzenie pierwszych automatów wzięli geny odpowiedzialne za autokwitnienie.
Pierwsza teoria mówi o tym, iż dawcą genetyki odpowiedzialnej za automatyczne kwitnienie jest północno europejska odmiana konopi przemysłowych „Finola”. Została ona stworzona w Finlandii w celu uprawy w chłodnym klimacie z krótkim latem. Dzięki automatycznemu kwitnieniu zbiory tej odmiany możliwe były przed nadejściem zimy.
Finola automatyczna odmiana konopi przemysłowych
Finola uprawiana była głównie w celu pozyskania nasion, które służyły do wielu różnych celów tj. spożywczych. Finola powstała poprzez skrzyżowanie 2 odmian dzikich konopi ruderalnych (Cannabis Ruderalis) pochodzących z północnej Rosji. Można powiedzieć iż pierwszym automatem jest więc właśnie Finola, chociaż nadaje się ona jedynie do zastosowań typowo przemysłowych.
Druga teoria mówi o tym, że jednym z rodziców użytych do stworzenia pierwszej auto-kwitnącej odmiany marihuany była dzika Cannabis Ruderalis podobnie jak w przypadku Finoli. Niestety brak jest jednoznacznych dowodów na potwierdzenie którejś z tych tez.
Historia powstania Lowrydera – pierwszej odmiany automata
W latach 70-tych i 80-tych grupa growerów/breederów z Kanady próbowało swoich sił w krzyżówkach między Cannabis Ruderalis a innymi odmianami konopi. W tym samym czasie Neville Shoenmaker, założyciel pierwszego seedbanku na świecie The Seedbank Of Holland również próbował tworzyć podobne krzyżówki na terenie Holandii.
Niestety odnieśli oni fiasko, zarówno Kanadyjczycy jak i Neville zaprzestali dalszej pracy z genetyką C.Ruderalis ze względu na niezadowalające efekty swojej pracy. Krzyżówkom brakowało stabilności, mocy i pełnego autofloweringu. Wszystko zmieniło się w chwili, gdy breeder o pseudonimie Joint Doctor wypuścił na rynek pierwszą ustabilizowaną odmianę automatycznie kwitnącą, czyli pierwszy automat na świecie – Lowryder.
Joint Doctor breeder pierwszych automatów
Było to w roku 2000, Lowryder był krzyżówką Williams Wonder od Super Sativa Seed Club i Northern Light’s#2 skrzyżowanych z genetyką C. Ruderalis. Genetykę C. Ruderalis Joint Doctorowi dostarczył jego przyjaciel z Meksyku – Antonio, odmiana ta nazywana była „Mexican Rudy” i jej dokładne pochodzenie oraz genetyka nie są dokładnie znane.
Zanim krzyżówka ta została nazwana Lowryder i wypuszczona na światło dzienne, Joint Doctor pracował nad nią przez wiele pokoleń. Początkowo nazywał ją Willy’s Automatic, co nawiązywało do genetyki William’s Wonder której użył tworząc tę odmianę.
Lowryder był pierwszą krzyżówką posiadającą pełny autoflowering i moc pozwalającą na upalenie się. Była to bardzo mała roślina, zazwyczaj nie przekraczająca 30 cm wysokości. Można było ją uprawiać dosłownie wszędzie, od balkonu po growboxa z obudowy komputera. Odmiana ta była prawdziwą rewolucją w uprawie konopi, jednak miała też swoje wady.
Po pierwsze Lowryder dawał bardzo małe plony, nic dziwnego przecież miał on jedynie 30 cm wysokości. Drugą bardzo istotną wadą tej odmiany była stosunkowo mała moc, która chodź pozwalała na upalenie się, to nie robiła szału wśród palaczy, szczególnie tych nieco bardziej doświadczonych. Lowryder był też ubogi pod względem aromatu i smaku, a także struktury kwiatów, które były dość luźne i liściaste.
Nie przeszkadzało to jednak małym domowym growerom chcącym spróbować swoich sił w uprawie z czymś bardziej dyskretnym niż 1.5m krzew. I oto raz jeszcze, Joint Doctor pokazał na co go stać krzyżując Lowrydera z brazylijską odmianą Santa Maria, podnosząc jego jakość oraz plon. Lowryder#2 bo tak nazwano te odmianę, był kolejnym ogniwem w łańcuchu ewolucji odmian autokwitnących.
Od tego czasu bazując na genach Lowrydera#1 i Lowrydera#2 Joint Doctor, a później również inni breederzy wprowadzali coraz to nowe odmiany autokwitnące. Z pokolenia na pokolenie były one coraz lepsze, poprawiano ich produktywność, moc czy aromat. Z małych liściastych karzełków automaty ewoluowały do nawet 1.5m roślin niemal nie różniących się od swoich foto-zależnych rodziców.
Podsumowanie
Obecnie ilość odmian autokwitnących jest nie do zliczenia, a ich popularność wśród growerów wciąż rośnie. Coraz więcej breederów wprowadziło do swoich ofert odmiany autoflowering widząc jak popularne stały się wśród ludzi.
Istnieją breederzy, którzy pracują wyłącznie z genetyką automatyczną, w ogóle nie sprzedając nasion odmian fotozależnych. Biorąc pod uwagę jak bardzo zmieniły się odmiany autokwitnące na przestrzeni ostatnich 20-stu lat śmiało można powiedzieć iż przyszłość domowej uprawy konopi należy właśnie do nich.