Uprawa konopi indyjskich wymaga nie tylko zapewnienia odpowiednich warunków hodowli, ale także zastosowania zabiegów pielęgnacyjnych. Jednym z kluczowych aspektów hodowli konopi jest właściwe zarządzanie korzeniami. W tym artykule omówimy, w jakich przypadkach można przycinać korzenie konopi, oraz jak dokładnie przeprowadzić ten proces.

Światło jest nieodłącznym elementem naszej codzienności, a zanieczyszczenie światłem staje się coraz bardziej powszechne. To zjawisko nie tylko wpływa na naszą zdolność do obserwacji nocnego nieba, ale również ma istotny wpływ na rośliny, w tym na uprawy konopi indyjskich. W tym artykule wyjaśnimy czym jest zanieczyszczenie światłem, jak również czy jest szkodliwe i jak może wpływać na hodowlę marihuany.

Konopie indyjskie to rośliny dwupienne. Oznacza to, że posiadają one płeć i są zarówno męskie rośliny konopi, jak i rośliny żeńskie. Dotyczy to również samych nasion, jednak nie w przypadku nasion feminizowanych, których jest coraz więcej na rynku. Te akurat mają genetycznie wszczepiony żeński gen i zostały tak opracowane, żeby nie mieć męskich chromosomów.

Wirusy, bakterie, grzyby, pleśnie, robaki czy gryzonie, a nawet zwierzęta domowe mogą zaszkodzić uprawie marihuany. Decydując się na uprawę konopi nie wszystko musi pójść po myśli hodowcy. Jakich zatem naturalnych wrogów można się spodziewać w przypadku roślin konopi? W jaki sposób nadmierne podlewanie i warunki wysokiej wilgotności mogą zaszkodzić naszym roślinom?

Konopie indyjskie tak jak w przypadku uprawy innych gatunków są narażone na choroby roślin. Dotyczy to zarówno chorób grzybowych jak i tego, że naszą uprawę mogą zaatakować najczęściej dominujące szkodniki roślin. Jakie zatem stosować środki ochrony roślin? Czy pomogą tu naturalne preparaty? I wreszcie czy są w ogóle skuteczne sposoby zwalczania szkodników?